Dziesiąta mapa i nasza druga wizyta w Indiach. Po przerwie na trekingi w Nepalu, wróciliśmy ponownie na hinduskie ziemie. Tym razem pokręcić się po Radżastanie. Zmęczenie materiału jednak dało o sobie znać. Plus jedna choroba i jedno zatrucie pokarmowe, wymusiło na nas zmianę planów i skrócenie pobytu. Skaczemy na Goa, odpocząć i zebrać siły na kolejną część wyprawy.
Mapa 10.5 – Z Goa najtańszym lotem Air Asia skaczemy do Malezji, do KL. Objadamy się, łazimy po centrach handlowych i kinach, a ostatecznie zamiast kontynuować zwiedzanie tej części Świata, znów zmiana – decydujemy się najbliższy czas spędzić w kangurowo-koalowo-plażowej Australii i, oczywiście, kiwikowo-górzystej Nowej Zelandii.
Kilometrażówka i cenażówka:
Delhi -> Jaipur
269 km.
Dojazd: klasyka pociągowa. Nie pamiętam, która klasą jechaliśmy, pewnie 3AC. 425INR.
Nocleg: Jai Maa Palace. Bez szału. Da się przeżyć kilka nocy. Całkiem przyzwoite jedzenie w restauracji. 800INR.
Jaipur -> Jodhpur
338 km.
Dojazd: kolejny pociąg. 600INR.
Nocleg: Geeta Mahal. Najlepsza miejscówka w Indiach. Fajna obsługa, wynajmuje kilka pokoików w zabytkowej kamienicy. Porządnie utrzymane, restauracja na dachu. 800INR.
Jodhpur -> Jaisalmer
286 km.
Dojazd: i kolejny pociąg. 545INR.
Nocleg: Star View. Bez szału. Wliczony w cenę safari. Po safari zawołali sobie 250INR.
Jaisalmer -> Jodhpur -> Jaipur -> Goa
286 -> 338 -> 1297 (lot) km.
Dojazd: Pociągami powrót kolejno do Jodhpuru i Jaipuru. Druga w naszej karierze indyjska linia lotnicza. Tym razem lot SpiceJet. Tanio. Bez luksusu, ale dolatują na miejsce. 6220 INR.
Nocleg: Papillon. Plaża Palolem. Można znaleźć miejsca nawet za 1000IRN, albo może nawet poniżej. Tu nam się jednak spodobało. Fajny domek, ciepła woda, dobre jedzenie. Można się relaksować. 1800INR.
Goa (Indie) -> Kuala Lumpur (Malezja)
3330 (lot) km.
Dojazd: Air Asia – czyli azjatycki Ryanair. Ścisk, ale tanio. 6395 INR.
Nocleg: Travellers Hub Highstreet. Super miejscówa. Bardzo czysto, bardzo fajnie. Ekstra szybki internet. Nawet lekkie śniadanie w cenie. No wszystko tak gra, aż po pobycie w Indiach ciężko uwierzyć. 55 MYR.
Kuala Lumpur (Malezja) -> Perth (Australia)
4167 km.
Dojazd: Malindo Air – niskobudżetowa malezyjska linia. Akurat promują nowe połączenie do Australi, czemu by nie skorzystać. 474 MYR.
Nocleg: couchsurfing u Charlie’go i Brittany, czyli zanurzamy się w australijskie życie na przedmieściach. Dziękujemy!
***
Kolejne wpisy z Australii. Będziemy trochę skakać z miejsca na miejsce. Będzie jednak czas na kangury, koale, i czas na plaże i morze, i duże australijskie miasta. Tak będzie. W kolejnych wpisach. Zaczynamy od Perth, bo tam leci nasz tani lotniczy przewoźnik. Do zobaczenia.
Australii, Nowej Zelandii i Japonii to ja Wam jednak nie przestanę zazdrościć. 😛
^_^