Mijają godziny, znikają kilometry. Gdzieś na pustkowiu, przekraczamy granicę, meldujemy się w Kanadzie. Pędzimy w stronę Calgary, ale miasto oglądamy sobie tylko z daleka. Wystarczy. Pędzimy tam gdzie lubimy przebywać, w stronę gór. Mijają godziny, znikają kilometry i oto docieramy do kolejnego parku narodowego i małej górskiej miejscowości Banff. Znów jesteśmy w Górach Skalistych. Tym …
Monthly Archives: wrzesień 2016
Glacier Jeziora, lasy, góry i łoś
Uhuhu, som my w kolejnym parku. Glacier, czyli Lodowiec, to nazwa parku. 100 lat temu było tu 150 lodowców, ale teraz już tylko 27, a do 2030, jak będą dalej znikać w takim tempie, jak obecnie, to nie ostanie się nawet jeden. Trzeba będzie chyba pomyśleć nad zmianą nazwy. Na całe szczęście góry Skaliste, a …
Yellowstone Superwulkaniczno-pierwszo-narodowy park
Wjeżdżamy do parku narodowego Yellowstone, najstarszego parku na Świecie. Roku pańskiego 1872 prezydent Grant wydał dekret tworzący teren parku obszarem chronionym. Jeśli by mnie zapytać o najważniejszy amerykański wynalazek, to zapoczątkowanie istnienia parków narodowych będzie u mnie na pierwszym miejscu. Dla nas to raptem 150 lat istnienia parku, może 10000lat całkowitej ludzkiej obecności, ale ciekawiej …
Grand Teton Grande Sutkogóry
Hurra!!! Docieramy znów do górotworów. Grand Teton wita nas pięknymi widokami. Nie dość, że cudne szczyty, to jeszcze na niebie szaleją chmurotwory, i burze naokoło przechodzą, a jakby tego było mało, to trafiliśmy na porę pylenia drzew, i piękna zielona mgła unosi się nad lasem. Miód dla oczu! Pierwsi europejscy odkrywcy na tych ziemiach byli …
Mt Hood 800mil do Gór Skalistych!
100, czy 200 dolarów więcej. W portfelu przeciętenego Amerykanina, to niewielka różnica, więc kto 'normalny’ wybrałby pociąg zamiast samolotu? Dla nas to jednak 100/200 dolarów, więć wybieramy kilkunastogodzinną podróż Amtrakiem. Okazuje się, że pociągami wciąż się podróżuje w Stanach, ale wnioskując po rozmowach, jakie do naszych uszu dochodziły, od naszych współpasażerów, duży odsetek podróżujących to …
Mapa 16B: Górska Kalifornia
Mapa 16B. Opuszczamy Los Angeles, i kierujemy się na południe do San Francisco. Oczywiście nie autostradą, a bezdrożami i górskimi szlakami. Tym razem tydzień czasu, 3 parki narodowe, blisko 1000mil na liczniku. Kilometrażówka i cenażówka: Znów kampingi, ze średnią ceną 25USD. W San Francisco, nocleg u Oli i Eryka, czyli za friko. Kilometraż, zdjęcia tablicy …
San Francisco Mgła, Krzywe drogi i Linowy tramwaj
Dotarliśmy do San Francisco. Zaczniemy od Alkatraz. 'The Rock’, czyli 'Skała’ była od tysiącleci pelikanową wylęgarnią, i można by ty proekologicznie założyć jakąś wytwórnię nawozów z guana ptasiego, ale ludzie to ludzie i wyspa służyła do stawiania budowli przyziemnych, typu latarnia, fort, więzienie, a obecnie robi za muzeum i jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych miasta. …
Big Sur Nadoceaniczna przejażdżko-przepłynka
Zmierzamy do San Francisco, ale nim tam dojedziemy, postanawiamy odbić nieco na południe i przejechać się kawałkiem sławnej bardziej, lub mniej, drogi numer CA-1, dawnej trasy łączącej dwa największe miasta Kaliforni. Dziś oczywiście można pojechać dwupasmówką drogą 101, więc po nadoceanicznej drodze przemieszczają się już tylko miejscowi i turyści. Robimy przystanek na tankowanie i fastfooda …
Yosemite Polodowcowa Perła
Yosemite, podobnie jak Kings Canyon, też ma jakąś taką małą, przydrożną tablicę. Chyba musimy się przyzwyczaić, że w tych stronach już nie będzie wielkich banerów, że oto wjeżdżasz do wspaniałego parku. W takiej Dolinie Śmierci, to na co oni mogą wydawać kasę? Piasek tylko pozamiatać muszą. Tutaj to mają wydatków od groma. Odśnieżać trzeba wszystkie …