Niskobudżetowe śniadania w Japonii sponsorują małe, japońskie, osiedlowe sklepiki, gdzie za 100+ jenów można sobie kupić kanapkę z jajkiem, albo “trójkąta” ryżowego, nadzianego rybą i owiniętego wodorostem, albo Big Cup Noodles. Tanio i zdrowo. Zgadnijcie kto wybiera zupkę, a kto świństwo z wodorostami. Yamanouchi było fajnym miejscem, ale autobusem nigdzie dalej pojechać nie możemy, jedynie …